Wielochorobowość, samotność, brak dostępu do lekarzy, lęk przed utratą samodzielności – to tylko niektóre z przyczyn nasilających myśli depresyjne wśród seniorów. Problem wciąż jest zbyt rzadko rozpoznawalny i bagatelizowany (także przez bliskich osób starszych), jednak depresja wśród seniorów zbiera żniwo. Liczba seniorów wśród seniorów gwałtownie rośnie, co potwierdzają policyjne statystyki.
Psycholodzy z Fundacji
„Twarze Depresji” zapytali ponad pół tysiąca seniorów o ich dobrostan
psychiczny. Średnia wieku badanych wynosiła 70 lat, byli to m.in. słuchacze
Uniwersytetów Trzeciego Wieku, podopieczni Stowarzyszenia Mali Braci Ubogich. 5
procent seniorów zadeklarowało, że od co najmniej dwóch tygodni ma myśli
samobójcze, a 16 procent uważa, że ich życie straciło sens. Niemal co czwarta
osoba przyznała, że jest smutna codziennie (od co najmniej dwóch tygodni),
więcej niż co czwarta jest zmęczona przez większość część dnia. Niemal co piąty
senior od co najmniej dwóch tygodni stracił zainteresowanie swoją pasją, która
go cieszyła.
O depresji wśród seniorów rozmawiamy z Moniką Romanowską, psycholożką, certyfikowaną psychoterapeutką poznawczo-behawioralną oraz członkinią Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej.
Aleksandra Zalewska-Stankiewicz: Pacjenci w wieku senioralnym to części gości w pani gabinecie?
Monika Romanowska: Pracuję zarówno z osobami dorosłymi, jak i z nastolatkami. Przyznam, że trafia do mnie coraz więcej seniorów – niekiedy przychodzą z własnej inicjatywy, jednak częściej przyprowadzeni są przez swoich bliskich – dzieci lub wnuki. Praktykę prywatną prowadzę w Gdyni, ale myślę, że specjaliści z innych miast mają podobne doświadczenia.
Z jakiego powodu u osób w wieku senioralnym nasila się występowanie depresji?
Przyczyny depresji u osób starszych mogą być podobne, jak u osób w innych grupach wiekowych, ale większą rolę odgrywają czynniki zewnętrzne. Zgodnie z teorią behawioralną, depresja rozwija się wtedy, gdy w naszym życiu jest za mało nagradzających aktywności i przyjemności, a zbyt wiele rutyny czy rzeczy, które nas frustrują.
A seniorzy zwykle żyją w schematach i często w samotności.
Dokładnie tak. Osobom starszym zazwyczaj brakuje kontaktów społecznych. Zamknięte w czterech ścianach często zmagają się z problemami finansowymi, a to też zawęża zakres przyjemnych aktywności. Wielu seniorów pełni funkcje opiekuńcze wobec innych członków rodziny, co może być wyjątkowo żmudnym i mało nagradzającym zajęciem. Zgodnie z teorią wyuczonej bezradności, osoby te mogą stracić jakąkolwiek nadzieję, że mogą zmienić tę sytuację, że mają na to jakikolwiek wpływ. Co się wtedy dzieje? Szukają winy w sobie, co również prowadzi do depresji. Do jej wystąpienia może przyczynić się także samo przejście na emeryturę, które wiąże się ze zmianą życiowej roli życiowej. Dla wielu osób może to być doświadczenie pewnego rodzaju straty.
Czasem słyszymy od seniora: „Mnie już nic nie czeka, straciłam/straciłem wszystkich znajomych, wszystko mnie boli, nie chcę was dłużej męczyć, lepiej niech ta śmierć nadejdzie szybko”. Bliscy mają wątpliwości, czy to tylko zwyczajne mówienie, czy jednak kryje się za nim coś niepokojącego. Kiedy te komunikaty należy traktować poważnie?
Zawsze musimy je traktować poważnie. W powyższych wypowiedziach wybrzmiewa utrata nadziei, negatywne myśli o przyszłości i brak poczucia wpływu na swoją sytuację. Dodajmy do tego negatywne myśli o sobie w stylu: „Jestem dla was ciężarem”. Te wszystkie wypowiedzi mogą być oznakami depresji. Według teorii Eriksona, osoba starsza ma przed sobą wyzwanie rozwojowe pod postacią konfliktu: integralność vs rozpacz.
Co to oznacza?
To taki moment, kiedy człowiek zastanawia się nad swoim życiem. Dokonuje podsumowania – co osiągnął, z czego może być dumny, co stracił, z czego nie jest zadowolony. Rozpacz oznacza, że coś poszło nie tak i osoba ta może potrzebować pomocy. Ale oczywiście osoba starsza, tak jak ludzie w każdym innym wieku, może czuć się spełniona, mieć swój sens i cel każdego dnia, czuć się potrzebna i otoczona wsparciem.
Co możemy zrobić w sytuacji, kiedy senior wpada w depresyjny stan? Jak odwrócić jego uwagę, aby zaczął dostrzegać plusy, spojrzał na świat pozytywnie?
Najważniejsze jest to, aby zmienić styl życia tej osoby. Sama rozmowa i próba przekonania jej, że „wcale nie jest tak źle”, może prowadzić donikąd. Jeśli senior ma myśli depresyjne, to dominuje u niego pesymizmu, zgodnie ze schematem: „tak, ale…” Na wszystko znajdzie się jakieś „ale”. Lepszym wyjściem będzie zorganizowanie seniorowi dnia w taki sposób, aby był w nim czas na aktywność, na kontakty społeczne, na rozwijanie pasji jak szydełkowanie czy malowanie.
Seniorzy częściej niż inni pojawiają się u lekarzy - geriatrów, reumatologów, kardiologów, ortopedów, internistów. Rzadko jednak trafiają do specjalistów ds. zdrowia psychicznego. Do jakiego lekarza powinien udać się senior, jeśli występują u niego objawy depresji?
Można zacząć od wizyty u lekarza rodzinnego, który na pewno będzie dobrym doradcą. Kolejna opcja to psycholog na NFZ. Można spróbować dostać się na oddział dzienny lub skorzystać z wizyty u psychiatry (bez skierowania). Zawsze warto szukać pomocy.
Jak leczy się depresję u seniorów? Czy raczej jest tu nastawienie na farmakologię czy jednak również psychoterapię.
Protokoły leczenia są takie same dla różnych grup wiekowych i obie formy wsparcia powinny być zalecane. Osoba starsza może mieć trudności ze zrozumieniem języka i idei psychoterapii, ale mimo to myślę, że warto spróbować, gdyż sama wspierająca rozmowa z psychologiem może dużo dać. Po więcej informacji na temat depresji zapraszam na mojego bloga: homopsychologicus.pl
PODSTAWOWE OBJAWY DEPRESJI wg Fundacji „Twarze Depresji”:
- obniżony nastrój pojawiający się rano i utrzymujący się przez
większą część dnia, prawie codziennie, niezależnie od okoliczności, do tego
poczucie smutku i przygnębienia,
- utrata zainteresowania działaniami, które zazwyczaj sprawiały przyjemność lub zanik odczuwania przyjemności - tzw. anhedonia, czyli zobojętnienie emocjonalne, osłabienie energii lub szybsze męczenie się.
DODATKOWE OBJAWY:
- zaburzenia snu (najbardziej typowe – wczesne budzenie się),
- myśli samobójcze,
- problemy z pamięcią i koncentracją uwagi,
- utrata wiary w siebie i/lub pozytywnej samooceny,
- poczucie winy (nadmierne i zwykle nieuzasadnione),
- spowolnienie psychoruchowe (rzadziej pobudzenie),
- zmiany łaknienia i masy ciała (częściej zmniejszenie apetytu niż
zwiększenie).
Muszą pojawić się przynajmniej dwa podstawowe objawy tej choroby
oraz minimum dwa objawy dodatkowe, spośród wymienionych powyżej, aby można było zdiagnozować depresję. Ponadto
objawy te powinny utrzymywać się przynajmniej przez dwa tygodnie.